Konrad, Konstancja, Wera i Conen byli bardzo podekscytowani. Byli gotowi na kolejną przygodę Stali przed pięknym budynkiem z lukami i światlami.
"Wygląda ekscytująco" - szepnąl Conen. "Powinniśmy wejśc i zobaczyc, co możemy znaleźc? "
"W pobliżu nie ma ludzi" - powiedzial Konrad, "więc chodźmy".
Stożki przemknęly pod lukiem, skręcily za r g i stanęly na stacji kolejowej. "Niesamowity " Wykrzyknąl Konrad.
"Kim jesteś? Co robisz na mojej hali?" Powiedzial glęboki glos.
"Badamy". Powiedziala Wera. "Witamy w hali koncertowej Dworzec Grand Central Z dumą powiedzial nowy Stożek.
Zaczyna się kolejna przygoda.